piątek, 11 maja 2012

...powymiankowy konkursik... ;o)

Witam Was serdecznie!
Nadszedł czas na podsumowanie moich i Waszych zmagań wymiankowych.
Zacznę od siebie...niestety jako organizatorka nie do końca się sprawdziłam...nawaliło u mnie wysyłanie adresów...jedna ze zgłoszonych osób (nie wiem jakim cudem) została pominięta przy losowaniu par...mam nadzieje, że to już zostało mi wybaczone...Ja w rezultacie miałam do zrobienia upominki dla trzech osób. Jedna z nich dołączyła do nas z małym opóźnieniem i nie miałam serca żeby jej odmówić...  ;o) W następnym poście zobaczycie prezenty mojej trzeciej połóweczki ;o)

Jeśli chodzi o Was...przykrym faktem było to, że wiele z Was nie pokusiło się o jakikolwiek kontakt e-mailowy ze swoją wymiankową połówką...szkoda bo w czasie takich zabaw można nawiązać wspaniałe znajomości...
...było jeszcze parę złych i śmiesznych wydarzeń...ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło...

Zapominamy o tym co złe a pamiętamy to co dobre!  ;o)

Uwaga, uwaga...

Ogłaszam konkurs na najpiękniejszy prezent wymiankowy. W głosowaniu mogą brać udział osoby, które się wymieniały i te które nie brały udziału w zabawie. Dziewczyny walczące o drobny upominek proszę o wspomnienie na Waszych blogach o takim głosowaniu.
Każdy wybiera trzy osoby, które według niego przygotowały najpiękniejsze upominki! Numerki tych osób podajcie w komentarzu.
Głosujemy od dzisiaj do 20 maja.
Zapraszam do oddawania głosów!


















































































Jeśli ktoś wysłał mi zdjęcie a nie znalazł się tutaj niech szybko daje znać...moje rozkojarzenie osiąga ostatnio szczyty....

Następnym razem pochwalę się Wam moim pierwszym wygranym candy ;o) oraz wynikiem wymianki naszyjnikowej...

buziaki przytulaki ;o*
















poniedziałek, 7 maja 2012

...cudownie radosna wymianka z Bożenką...i miód na moje artystyczne serducho...

Przyszedł czas przedstawić wyniki wymianki mojej drugiej pary wymiankowej. Moją wymianką była Bożenka, niezwykle zdolna i przesympatyczna osóbka. Wymianka z nią to prawdziwa rozkosz dla zmysłów!
Zresztą same popatrzcie, co dostałam (zdjęcia pożyczone od Bożenki):
...coś romantycznego...przepiękna karteczka i niezwykły notesik, stylizowany na staro...


...coś eleganckiego...przepiękny wisior i dwie spineczki...


...coś radosnego...przepięknie ozdobiony słoiczek pełen pysznych cukiereczków...


...oprócz tego...



Bożenko...ależ dużo radości mi sprawiłaś...DZIĘKUJĘ!!!

Ja przygotowałam w zestawie romantycznym trzy broszki...
...pierwszą filcową z koralikami...



...drugą z organzy...a w środeczku umieściłam...hmmm to się chyba nazywa kabaszon ;o)... dodatkowo znalzało się tam jeszcze parę koralików. Kabaszon przygotowałam sama. Obrazeczek zaczerpnięty z internetu. Niestety po raz kolejny nie zapisałam adresu internetowego.



Trzecia broszka została wykonana z materiału, organzy, druciku, przeźroczystego szkiełka i perełek. Na żywo wygląda dużo epiej niż na tym zdjęciu.


W zestawie eleganckim znalazły się sutaszowe kolczyki...


...i broszka wykonana z filcowych kuleczek (które sama ukulałam ;o) ), perełek i pawiego pióra.


W zestawie radosnym znalazło się sześć filcowych podkładek pod kubki. Bożenka jest posiadaczką ogromnej ilości kubków. Chciałam żeby ten prezent nawiązywał do jej niezwykłej kolekcji.


Tak prezentują się osobno:







Wzór zaczerpnięty z internetu, znów brak adresu strony...  ;o(

Jako pachnący prezent wysłałam Bożence rozkwitającą herbatkę...


...kawę o przepięknym zapachu i zapewne smaku amaretto...


...oraz pyszną herbatkę z kiełków bambusa...


Mam nadzieje, że upominek będzie nie tylko pachniał, ale i smakował ;o)
Do paczuszki, w podzience za te wszystkie wspaniałości wysłałam serduszko w stylu vintage...


...i komplecik deserowysz sztućców...


Do Bożenki pofrunęły również przydasiowe klamereczki do ozdobienia, koronka i szkalne kamyszki.


Oprócz tych wszystkich drobiazgów wysłałam jeszcze słodkości i widokówki z mojego miasta (prosiła o nie Bożenka).

Ostatnio brałam udział w wyzwaniu w Szufladzie i otrzymałam wyróżnienie:


Nawet nie wieci jak się z niego cieszę...  ;o)

Otrzymałam również wspaniałe wyróżnienie od Anetki i od Moniki. Dziewczyny bardzo Wam za nie dziękuję!




Wiem, ze są osoby, które wyróżnień nie przyjmują i takie, które już wyróżnienia dostały, ale ja mimo wszystko przyznam je im...
i na koniec chciałabym przyznać wyróżnienie mojej mamie, która właśnie zaczyna swoją przygodę blogową:


U mnie w życiu ostatnio ciągłe zmiany, ciężkie zmiany, ale mam ogromną nadzieje, że w końcu gdzieś tam zaświeci słoneczko...w tym czasie bardzo chodzi za mną jedna z piosenek Szcześniaka...