...dzisiaj pochwalę się moim podwójnym pierwszym razem ;o)...
Zafascynowana broszkami, które podglądałam to tu to tam, postanowiłam sama stworzyć kilka z tego, co akurat miałam pod ręką.
Broszka zrobiona została z bordowej organzy i fioletowego satynowego materiału, w środku został przyszyty element z masy koralowej.
Broszkę zrobiłam z zielonej organzy, ciemnej i jasnej. W środku królują trzy bursztynki.
To maleństwo wykonałam z bordowej organzy, środek zdobią trzy sztuczne perełki.
Broszka zrobiona z zielonej, jasnej organzy, w środeczku przyszyte są trzy drewniane koraliki.
To zdjęcie niestety w niewielkim stopniu oddaje wygląd tej broszki. Wykonałam ją z satyny a w środku przyszyłam koralik piaskowy.
Teraz widzę ile jeszcze przede mną pracy nad blogiem. Robienie zdjęć przedmiotom wychodzi mi fatalnie, ale myślę, że z czasem dojdę do wprawy. ;o)
A na deser przedstawię Wam nowego członka rodziny. Oto Mućka, którą szybko zaadoptował mój synek:
A radośc mojego synka, gdy ją zobaczył była bezcenna!!! ;o)
Skąd pomysł? Na wielu blogach zauważylam piękne kotki do zawieszenia na klamce, z powodu braku odpowiednich materialów postanowiłam stworzyć krówkę.
W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś moje archiwalne prace. Proszę Was o wyrozumiałość czasową. Synek, dom, studia zabierają mi niesamowicie dużo czasu...ale mam nadzieje, ze nie braknie mi chęci i zapału zeby spotkać się tu z Wami!
buziaki ;o*
Witam serdecznie w blogowym świecie!!! Początki zawsze trudne, ale będzie dobrze! Poradzisz sobie i z synciem i ze studiami i z blogiem:))) Rzeczywiście Mućka urocza, wcale się nie dziwię, że synek ją przechwycił!!! Będę stałym Twoim gościem i będzie mi miło jak Ty również będziesz do mnie zaglądała:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ale śliczna!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta krowa:)
OdpowiedzUsuńSuper broszki . Tak sobie myślę ,że moja tegoroczna choinka oplatana była organtyną ... Czy powstanie z niej broszka ??? Zainspirowałaś mnie ;P
OdpowiedzUsuń