Stworzyłam różany recyklingowy naszyjnik. Różyczki wykonałam ze starego szarego podkoszulka i lnu. Kwiatki przymocowałam do filcu. Najlepszym "zaczepem" na szyje okazała się stalowa wstążeczka.
Ten mój twór jest dość krótki. Idealnie pasuje do dopasowanych bluzek, np. bokserek z dekoldem w łódeczke. Dla mnie idealne zestawienie to biała bokserka i naszyjnik.
Kwiecień plecień zaszalał również na moim różanym naszyjniku. Szare róze to jeszcze pozostałości po zimie. Czerwona różyczka jest takim promyczkiem zwiastującym wiosnę.
Robisz małe dzieła sztuki... naprawdę ....
OdpowiedzUsuńPiękny a takie zestawienie jak napisałaś jest świetne, dodatkowo możnna włożyć marynarkę i ma sie elegancki strój, uwielbiam te Twoje róże
OdpowiedzUsuńPrześliczny te twoje róże są prześliczne uwielbiam je:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy naszyjnik.
OdpowiedzUsuńWitam w Szufladowym wyzwaniu.
Przepiękny naszyjnik. Wyjątkowy, a kwiatki twoje są pod każdym względem idealne :)
OdpowiedzUsuńChciałabym przy okazji podziękować za zorganizowanie super wymianki i zaprosić do obejrzenia jej owoców na moim blogu.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Kapitalny naszyjnik Dziękuję za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam z te ciepłe słowa!A róże tak jakoś przyplątały się do mnie... ;o)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny naszyjnik ! Pozdrawiam i przy okazji zapraszam do siebie na wymiankę - zapisy dobiegają końca a warto !
OdpowiedzUsuńCudny :) Zajrzyj do mnie koniecznie ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowity, piękne zestawienie kolorów d:
OdpowiedzUsuńDziękuję a udział w moim wyzwaniu na Szufladzie :D
Podrawiam
Agnieszka