czwartek, 26 kwietnia 2012

...wyzwanie w szufladzie...

Postanowiłam spróbować swoich sił w wyzwaniu Szuflady.



Stworzyłam różany recyklingowy naszyjnik. Różyczki wykonałam ze starego szarego podkoszulka i lnu. Kwiatki przymocowałam do filcu. Najlepszym "zaczepem" na szyje okazała się stalowa wstążeczka.
Ten mój twór jest dość krótki. Idealnie pasuje do dopasowanych bluzek, np. bokserek z dekoldem w łódeczke. Dla mnie idealne zestawienie to biała bokserka i naszyjnik.




Kwiecień plecień zaszalał również na moim różanym naszyjniku. Szare róze to jeszcze pozostałości po zimie. Czerwona różyczka jest takim promyczkiem zwiastującym wiosnę.

10 komentarzy:

  1. Robisz małe dzieła sztuki... naprawdę ....

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny a takie zestawienie jak napisałaś jest świetne, dodatkowo możnna włożyć marynarkę i ma sie elegancki strój, uwielbiam te Twoje róże

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczny te twoje róże są prześliczne uwielbiam je:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy naszyjnik.
    Witam w Szufladowym wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękny naszyjnik. Wyjątkowy, a kwiatki twoje są pod każdym względem idealne :)
    Chciałabym przy okazji podziękować za zorganizowanie super wymianki i zaprosić do obejrzenia jej owoców na moim blogu.
    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Kapitalny naszyjnik Dziękuję za udział w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dziękuję Wam z te ciepłe słowa!A róże tak jakoś przyplątały się do mnie... ;o)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjny naszyjnik ! Pozdrawiam i przy okazji zapraszam do siebie na wymiankę - zapisy dobiegają końca a warto !

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny :) Zajrzyj do mnie koniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niesamowity, piękne zestawienie kolorów d:
    Dziękuję a udział w moim wyzwaniu na Szufladzie :D

    Podrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń